Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Młodzi ludzie pytają

Czy mam z nim zerwać?

Czy mam z nim zerwać?

„Po trzech miesiącach znajomości oboje uważaliśmy, że świetnie do siebie pasujemy. Rozmawialiśmy o wspólnej przyszłości, jakby to było oczywiste, że resztę życia spędzimy razem” (Natalia) *.

„Od dawna byłam w niego zapatrzona i wreszcie po kilku latach zwrócił na mnie uwagę! Podobało mi się, że jest starszy i że będzie się mną opiekował” (Karolina).

Natalia i Karolina w końcu zerwały ze swoimi sympatiami. Dlaczego? Czy postąpiły niemądrze, zostawiając takich wspaniałych chłopaków?

SPOTYKASZ się z nim już niemal rok. To miał być ten „jeden jedyny” *. Niekiedy wciąż czujesz przypływ romantycznych uczuć, jak wtedy, gdy zaczęliście się poznawać. Ale od jakiegoś czasu nasuwają ci się również wątpliwości. Czy je zignorować? Jak ustalić, czy powinniście być razem, czy się rozstać?

Przede wszystkim musisz spojrzeć prawdzie w oczy: Bagatelizowanie sygnałów świadczących o tym, że między wami dzieje się coś niedobrego, przypominałoby lekceważenie zapalonych kontrolek w samochodzie. Problem sam się nie rozwiąże, prawdopodobnie tylko się pogłębi. Na jakie zatem sygnały trzeba zwrócić uwagę?

Znajomość rozwija się w zbyt szybkim tempie. Gdy romantyczna znajomość rozkręca się błyskawicznie, może to zwiastować kłopoty. „Wciąż pisaliśmy do siebie e-maile, rozmawialiśmy przez Internet lub telefon” — wspomina Karolina i dodaje: „Takie formy kontaktu mogą oddziaływać silniej niż rozmowa twarzą w twarz, bo bardzo szybko zaczyna się wchodzić w bliską zażyłość”. Nie zaprzepaśćcie szansy, by dobrze się nawzajem poznać. Związek nie powinien przypominać chwastu, który szybko strzela w górę, a potem usycha. Powinien raczej być jak szlachetna roślina, która potrzebuje czasu, by w pełni się rozwinąć.

Mój chłopak ma skłonność do krytykowania i poniżania. „Ciągle mnie obrażał, ale tak strasznie mi na nim zależało” — opowiada o swoim chłopaku Ania. „Tolerowałam zachowania, które wcześniej byłyby dla mnie kompletnie nie do przyjęcia!” Biblia potępia „obelżywą mowę” (Efezjan 4:31). Osoby darzące się uczuciem nawet spokojnym tonem nie wypowiadają pod swoim adresem obraźliwych słów (Przysłów 12:18).

Ma gwałtowny charakter. „Mąż odznaczający się rozeznaniem zachowuje spokojnego ducha” — mówi Księga Przysłów 17:27. Ela zorientowała się, że jej chłopak ma pod tym względem poważny problem: „Kiedy dochodziło do sprzeczki, popychał mnie; bywało, że miałam potem siniaki”. W Biblii nakazano chrześcijanom: „Wszelka złośliwa gorycz i gniew, i srogie zagniewanie (...) niech będą spośród was usunięte” (Efezjan 4:31). Osoba, która nie umie nad sobą panować, z pewnością nie jest gotowa do tego, by zacząć się z kimś spotykać (2 Tymoteusza 3:1, 3, 5).

Robi z naszej znajomości tajemnicę. „Mój chłopak nie chciał, by inni wiedzieli, że ze sobą chodzimy” — wspomina Aneta. „Zdenerwował się nawet wtedy, gdy dowiedział się o tym mój tata!” Oczywiście mogą istnieć uzasadnione powody, dla których jakaś para nie afiszuje się ze swoją znajomością. Ale celowe ukrywanie tego przed osobami, które mają prawo o tym wiedzieć, źle rokuje.

Nie ma zamiaru się żenić. Chrześcijanie traktują randki poważnie — młody mężczyzna i młoda kobieta chodzą ze sobą, by ustalić, czy chcą się pobrać. Rzecz jasna nie oznacza to, że już od pierwszego spotkania trzeba planować ślub. Prawda jest taka, że wiele osób nie poślubia swojej pierwszej sympatii. Z drugiej strony, nie należy umawiać się na randki, jeśli nie jest się jeszcze gotowym do wzięcia na siebie obowiązków związanych z małżeństwem.

Nasza znajomość to ciągłe rozstania i powroty. W Księdze Przysłów 17:17 czytamy: „Prawdziwy towarzysz miłuje przez cały czas”. To oczywiste, że nie zawsze będziecie jednomyślni. Ale jeżeli wciąż ze sobą zrywacie, a potem się godzicie, może to wskazywać na głębszy problem. Uświadomiła to sobie Ania: „Ciągłe rozstania z moim chłopakiem sprawiały mi mnóstwo bólu. Wciąż na nowo próbowałam naprawić związek, który w rzeczywistości nie dawał mi szczęścia”.

Namawia mnie do seksu. „Gdybyś mnie kochała, to byś się zgodziła”. „Nasz związek powinien wejść w następny etap”. „Jeżeli nie dochodzi do stosunku, to nie jest seks”. Takie słowa to manipulacja mająca na celu skłonienie dziewczyny do kontaktów seksualnych. Tymczasem w Liście Jakuba 3:17 napisano: „Mądrość z góry jest przede wszystkim nieskalanie czysta”. Zasługujesz na chłopaka, który zachowuje czystość moralną i szanuje twoje granice wyrażania uczuć. Nie zgadzaj się na żaden kompromis!

Inni mnie przed nim ostrzegają. W Biblii zauważono: „Gdzie nie ma narady, nie udają się zamysły; lecz gdzie jest wielu doradców, tam jest powodzenie” (Przysłów 15:22, Biblia warszawska). „Nie możesz ignorować czerwonej lampki, która zapala ci się w głowie, i tak samo nie powinnaś ignorować opinii rodziny oraz wypróbowanych przyjaciół” — mówi Natalia. „Im dłużej bagatelizujesz to, co mówią inni, tym bardziej sobie szkodzisz”.

To tylko kilka znaków ostrzegawczych, które mogą zwiastować problemy *. Jeżeli masz chłopaka, zastanów się, czy któryś z tych niepokojących symptomów nie dotyczy waszych relacji. Jeśli coś wzbudza twoje obawy, zapisz to poniżej.

․․․․․

Jak z nim zerwać

Przypuśćmy, że doszłaś do wniosku, iż najlepiej będzie zakończyć tę znajomość. Jak to zrobić? Są różne możliwości, ale pamiętaj o następujących wskazówkach:

Bądź odważna. „Tak się uzależniłam od mojego chłopaka, że myśl o zostawieniu go po prostu mnie przerażała” — opowiada Sylwia. Zakończenie znajomości wymaga odwagi. Ale zajęcie zdecydowanego stanowiska daje dużo korzyści (Przysłów 22:3). W ten sposób zakreślasz wyraźne granice tego, co będziesz, a czego nie będziesz tolerować w okresie wzajemnego poznawania się — a później także w małżeństwie.

Zachowaj się fair. Gdyby to z tobą zrywał chłopak, jak chciałabyś zostać potraktowana? (Mateusza 7:12). On też zasługuje na coś więcej niż lakoniczny e-mail, SMS lub nagranie na automatyczną sekretarkę: „Między nami wszystko skończone!”.

Wybierz odpowiednie miejsce. Czy porozmawiać twarzą w twarz, czy przez telefon? A może napisać list? Dużo zależy od okoliczności. Z pewnością nie powinnaś spotykać się w miejscu, gdzie mogłabyś być narażona na niebezpieczeństwo. Nie byłoby też mądrze znaleźć się w sytuacji sam na sam, kiedy to łatwo mogą dojść do głosu niestosowne pragnienia (1 Tesaloniczan 4:3).

Mów szczerze. Wyjaśnij uczciwie, dlaczego chcesz zakończyć tę znajomość. Jeżeli uważasz, że twój chłopak nie traktował cię właściwie, powiedz mu to. Przedstawiaj sytuację ze swojego punktu widzenia. Na przykład zamiast mówić: „Zawsze mnie poniżasz”, powiedz: „Czuję się upokarzana, gdy ty...”.

Wysłuchaj drugiej strony. A co wtedy, gdy twój chłopak chce ci wyjaśnić jakieś zachowanie, które mogłaś źle zrozumieć? Oczywiście nie powinnaś dać się złapać na piękne słówka, ale okaż też rozsądek i weź pod uwagę wszystkie okoliczności. Biblia mądrze radzi chrześcijanom, żeby byli ‛prędcy do słuchania, nieskorzy do mówienia’ (Jakuba 1:19).

Więcej artykułów z serii „Młodzi ludzie pytają” znajdziesz na stronie internetowej www.watchtower.org/ypp

[Przypisy]

^ ak. 3 Imiona zostały zmienione.

^ ak. 6 Chociaż temat jest omówiony z punktu widzenia dziewczyny, podane w artykule zasady odnoszą się do obu płci.

^ ak. 16 Więcej rad na ten temat znajdziesz w Przebudźcie się! z maja 2007 roku, strony 18-20.

ZASTANÓW SIĘ

▪ Zapisz poniżej cechy, które uważasz za niezbędne u swojej sympatii. ․․․․․

▪ Jakie cechy są dla ciebie nie do przyjęcia? ․․․․․

[Ramka na stronie 20]

TWÓJ CHŁOPAK POWINIEN...

□ podzielać twoje przekonania religijne (1 Koryntian 7:39)

□ szanować twoje zasady moralne (1 Koryntian 6:18)

□ mieć wzgląd na ciebie i inne osoby (Filipian 2:4)

□ cieszyć się dobrą opinią (Filipian 2:20).

[Ramka na stronie 20]

MIEJ SIĘ NA BACZNOŚCI, JEŻELI TWÓJ CHŁOPAK...

□ zawsze chce postawić na swoim

□ ciągle sprawia, że czujesz się winna, głupia lub nic niewarta

□ próbuje cię odseparować od przyjaciół i rodziny

□ kontroluje każdy twój krok

□ bezpodstawnie oskarża cię o flirtowanie

□ grozi ci lub stawia ultimatum.

[Ilustracja na stronie 19]

Bagatelizowanie sygnałów ostrzegawczych przypominałoby lekceważenie zapalonych kontrolek w samochodzie