Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Obserwujemy świat

Obserwujemy świat

Obserwujemy świat

Brudne pieniądze

Jak donosi gazeta The Guardian, w Londynie przeszło 99 procent banknotów jest zabrudzonych kokainą. Spośród 500 banknotów, które sprawdzili specjaliści, na 496 znaleziono ślady narkotyku. Powstają one wtedy, gdy pieniądze przechodzą przez ręcę kogoś, kto ma kontakt z narkotykami. Takie banknoty brudzą potem następne, gdy są razem przechowywane lub sortowane przez urządzenia w bankach. Kokaina zyskuje największą popularność jako narkotyk rekreacyjny wśród ludzi między 20 a 24 rokiem życia. Z ustaleń pewnego londyńskiego programu (Youth Awareness Project) wynika, że nastolatki zażywają kokainę, by zyskać w opinii rówieśników i dodać sobie animuszu.

Znikający element krajobrazu

Z kanadyjskiej prerii powoli znikają elewatory zbożowe. Najwięcej takich spichrzy doliczono się w roku 1933, gdy na terenach rolniczych było ich 5758. Od tamtego czasu ich liczba spadła do 1052. Dlaczego? Pewien człowiek obserwujący zburzenie jednego z nich ubolewał: „Czasy bardzo się zmieniły. Rolnictwo to teraz poważny interes. Gospodarstwa rodzinne są na wymarciu. Elewatory również”. „Preria bez elewatorów wyglądałaby jak Wenecja bez kanałów, Nowy Jork bez drapaczy chmur czy Wielka Brytania bez pubów” — czytamy w czasopiśmie Harrowsmith Country Life. Pewne organizacje postawiły sobie za cel zachowanie elewatorów, uznawanych za architektoniczny symbol kanadyjskich równin. W jednym z nich urządzono muzeum, a w innym restaurację z teatrem.

Ciągle brakuje czasu

Jak donosi niemiecka gazeta Gießener Allgemeine, coraz więcej mieszkańców Europy się śpieszy. Dotyczy to zarówno tych, którzy pracują poza domem, jak i osób wykonujących obowiązki domowe czy korzystających z wypoczynku. „Ludzie mniej śpią, szybciej jedzą i bardziej się śpieszą w pracy niż 40 lat temu” — mówi socjolog Manfred Garhammer z Uniwersytetu w Bambergu. Zauważył, że we wszystkich krajach, które uwzględnił w swych badaniach, tempo życia codziennego wzrosło. Różne wygodne urządzenia domowe i skrócenie czasu pracy nie doprowadziły do pojawienia się „społeczeństwa bez pośpiechu” ani nie zapewniły „mnóstwa wolnego czasu”. Zamiast tego Europejczycy poświęcają teraz na posiłki średnio 20, a na sen 40 minut mniej.

Australia uzależniona od hazardu

„W Australii poważne zagrożenie zdrowotne stanowi obecnie hazard, bezpośrednio odbijając się na zdrowiu co najmniej 330 000 nałogowych graczy” — informuje gazeta The Australian. Jak czytamy, więcej niż jedna piąta wszystkich elektronicznych automatów do gry używanych na świecie znajduje się w Australii, gdzie hazardowi oddaje się 82 procent dorosłych. Komisja powołana do zbadania tego problemu stwierdziła, że 2,3 procent dorosłych obywateli tego kraju jest silnie uzależnionych od hazardu. Z tej grupy 37 procent myślało o samobójstwie, ponad 11 procent próbowało je popełnić, a 90 procent przyznało się do głębokiej depresji wywołanej uprawianiem hazardu. Wspomniana komisja wezwała do dokonania przeglądu lokali, w których uprawia się hazard, i zaproponowała umieszczanie w kasynach odpowiednich napisów ostrzegawczych.

Walka ze stresem

Czy jesteś zestresowany? Dziennik El Universal podaje następujące sposoby zwalczania napięcia emocjonalnego, zalecane przez Urząd Opieki Społecznej w Meksyku. Śpij tyle, ile potrzebuje twój organizm, czyli od sześciu do dziesięciu godzin na dobę. Jedz pożywne i pełnowartościowe śniadania, średnio obfite obiady i lekkie kolacje. Specjaliści powszechnie zalecają również spożywanie mniejszej ilości soli oraz produktów bogatych w tłuszcz, a osobom powyżej 40 roku życia — ograniczenie spożycia mleka i cukru. Warto także rezerwować sobie czas na spokojne rozmyślanie. Stres można też złagodzić dzięki przebywaniu na łonie natury.

Toksyczne piękno

Dziennik The Toronto Star donosi, że w celu usunięcia zmarszczek na twarzy stosuje się obecnie zabieg kosmetyczny polegający na wstrzykiwaniu śmiertelnej trucizny o nazwie botulina. Paraliżuje ona określone mięśnie, toteż po kilku dniach ich napięcie słabnie i w rezultacie następuje wygładzenie zmarszczek. Po takim zabiegu, trwającym około czterech miesięcy, pacjent wygląda na młodszego i bardziej odprężonego. Musi jednak ponieść pewne koszty. W artykule ostrzeżono, że „co prawda zmarszczki znikają, ale nie można już unieść brwi, gdy się dziwimy, marszczyć ich [ani] śmiać się od ucha do ucha”. Trzeba być gotowym na „paraliż części twarzy w imię młodzieńczej urody” — konkluduje The Toronto Star.

„Po której stronie jest Bóg?”

„Nie zamierzam godzić w niczyje poglądy”, pisze felietonista sportowy Sam Smith, „ale czy sportowcy nie demonstrują nadmiernie swej pobożności? Dlaczego podczas meczu modlą się po zdobyciu punktu?” Smith zauważył, że ci sami zawodnicy, którzy po meczu gromadnie odmawiają modlitwę, w szatni „rzucają przekleństwa pod adresem reporterów” albo w ferworze walki „próbują wyrządzić krzywdę innym graczom”. Pogląd, jakoby Bóg faworyzował jedną z drużyn, „wydaje się urągać wierze w [Niego]” — dodaje. Na koniec felietonu napisał: „Nie róbmy z zawodów sportowych czegoś, czym one nie są”.

Niebezpieczne zajęcia

Czy potrafisz wymienić dziesięć najniebezpieczniejszych zawodów? Pierwsze miejsce na liście ułożonej przez pewien amerykański urząd statystyczny (U.S. Bureau of Labor Statistics) zajmują drwale, których ginie aż 129 na 100 000, tuż za nimi są rybacy i marynarze, wśród których zanotowano odpowiednio 123 i 94 wypadki śmiertelne. Następne zawody uszeregowane według malejącego ryzyka to: piloci, monterzy konstrukcji metalowych, górnicy, pracownicy budowlani, taksówkarze, kierowcy ciężarówek i rolnicy. Niemniej czasopismo Scientific American podaje, że w ciągu ostatnich pięciu lat „ogólny wskaźnik śmiertelnych wypadków w pracy — 4,7 na 100 000 zatrudnionych — zmalał o jakieś 10 procent”.

Sprytne ptaki!

„W Kalkucie wróble unikają zarażenia malarią” — informuje francuskie czasopismo przyrodnicze Terre Sauvage. Jak zauważyli specjaliści, z powodu coraz częstszych zachorowań na malarię wróble latają teraz znacznie dalej w poszukiwaniu pewnego drzewa, którego liście zawierają dużo chininy, naturalnego leku przeciwmalarycznego. Ptaki wyściełają gniazda tymi liśćmi, ale najwidoczniej też je jedzą. „Wydaje się, że wróble, które lubią miasta, lecz obawiają się malarii, znalazły sposób na chronienie się przed nią” — czytamy w tym samym artykule.

Wirus najczęściej przenoszony przez krew

„Co najmniej 2,7 miliona Amerykanów jest zarażonych wirusem wywołującym zapalenie wątroby typu C i dlatego wśród chorób najczęściej przenoszonych przez krew ta zajmuje pierwsze miejsce” — informuje agencja Associated Press. Do infekcji dochodzi na ogół w wyniku kontaktów płciowych lub przez zarażoną krew. Do grupy największego ryzyka należą narkomani korzystający ze wspólnych igieł oraz osoby uprawiające seks bez prezerwatywy. Zarazić się można też u ludzi wykonujących tatuaże lub akupunkturę, jeśli używają niedostatecznie czystych narzędzi. Zagrożeni są również chorzy przyjmujący transfuzję. W USA co roku dokonuje się około 1000 przeszczepów wątroby z powodu niewydolności wywołanej wirusem.

Koncern tytoniowy przyznaje, że palenie wywołuje raka

Po dziesiątkach lat kwestionowania wyników badań przeprowadzonych przez różne autorytety w dziedzinie medycyny firma Philip Morris, największy producent papierosów w USA, przyznaje, że palenie wywołuje raka płuc oraz inne śmiertelne choroby. W oświadczeniu prasowym podano: „Wśród lekarzy oraz naukowców panuje całkowita jednomyślność, iż palenie papierosów jest przyczyną raka płuc, chorób serca, rozedmy płuc i innych groźnych chorób”. Jak zauważono w dzienniku The New York Times, „dotąd koncern ten twierdził (...), że palenie jest jednym z ‛czynników zwiększających ryzyko’ lub jednym z ‛głównych czynników’ wywołujących między innymi raka płuc, a nie że jest przyczyną chorób”. Jednakże mimo tego oświadczenia koncern oznajmił: „Jesteśmy dumni z naszych wyrobów i kampanii reklamowych promujących je od wielu lat”.