Ewangelia według Mateusza 24:1-51
Przypisy
Komentarze
Zapewniam: Występujące tu greckie słowo amén jest transkrypcją hebrajskiego określenia ʼamén i znaczy „niech się tak stanie” lub „zaprawdę; istotnie”. Jezus często poprzedzał tym słowem jakąś wypowiedź, obietnicę lub proroctwo, podkreślając w ten sposób całkowitą wiarygodność i niezawodność tego, co mówił. Takie użycie tego słowa należy w literaturze religijnej do wyjątków. Jezus używał też podwojonego amén (jak to wynika z całej Ewangelii według Jana); wyrażenie to można przetłumaczyć na „zaprawdę, zaprawdę” (zob. komentarz do Jn 1:51).
Zapewniam: Zob. komentarz do Mt 5:18.
nie pozostanie tu kamień na kamieniu: Spektakularne spełnienie tego proroctwa Jezusa nastąpiło w 70 r. n.e., gdy Rzymianie zburzyli Jerozolimę i tamtejszą świątynię. Miasto zostało zrównane z ziemią, ocalało tylko kilka fragmentów muru.
końca: Lub „ostatecznego końca”. Użyte tu greckie słowo (télos) różni się od słowa oddanego w Mt 24:3 jako „zakończenie” (syntéleia) (zob. komentarz do Mt 24:3 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
koniec: Lub „ostateczny koniec; całkowity koniec” (zob. komentarze do Mt 24:3, 6).
Górze Oliwnej: Chodzi o górę leżącą na wsch. od Jerozolimy, oddzieloną od niej Doliną Kidronu. Był to dogodny punkt obserwacyjny, z którego Jezus i jego uczniowie „Piotr, Jakub, Jan i Andrzej” (Mk 13:3, 4) mogli patrzeć na Jerozolimę i tamtejszą świątynię.
obecności: Występujące tu greckie słowo parousía (w wielu przekładach Biblii oddawane jako „przyjście”) dosłownie znaczy „bycie obok; bycie przy”. Termin ten oznacza obecność trwającą jakiś czas, a nie samo przyjście lub przybycie. Na takie znaczenie słowa parousía wskazuje wypowiedź z Mt 24:37-39, gdzie do „dni Noego (...) przed potopem” przyrównano „obecność Syna Człowieczego”. W Flp 2:12 Paweł użył tego samego greckiego słowa, pisząc, że ‛przebywał’ wśród Filipian, co było przeciwieństwem jego „nieobecności”.
zakończenia: Użyte tu greckie słowo syntéleia pochodzi od słów oznaczających „razem; wraz” oraz „zakończenie; koniec” (Mt 13:39, 40, 49; 28:20; Heb 9:26). Odnosi się ono do okresu, w którym ciąg wspólnie występujących wydarzeń doprowadzi do ostatecznego „końca” wspomnianego w Mt 24:6, 14, gdzie użyto innego greckiego słowa — télos (zob. komentarze do Mt 24:6, 14 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
systemu rzeczy: Lub „epoki”. Użyte tu greckie słowo aiòn w tym miejscu oznacza bieżącą sytuację lub stan rzeczy wyróżniający pewien okres, wiek czy epokę (zob. Słowniczek pojęć, „System rzeczy”).
Chrystusem: Po grecku ho Christòs. Zarówno tytuł „Chrystus”, jak i jego odpowiednik „Mesjasz” (od hebr. maszíach) znaczą „Pomazaniec”. Z relacji żydowskiego historyka Józefa Flawiusza wynika, że w I w. n.e. pojawiali się ludzie, którzy uważali się za proroków lub wyzwolicieli i obiecywali zakończenie rzymskiej okupacji. Tacy ludzie byli prawdopodobnie postrzegani przez swoich zwolenników jako „polityczni mesjasze”.
zakończenia: Użyte tu greckie słowo syntéleia pochodzi od słów oznaczających „razem; wraz” oraz „zakończenie; koniec” (Mt 13:39, 40, 49; 28:20; Heb 9:26). Odnosi się ono do okresu, w którym ciąg wspólnie występujących wydarzeń doprowadzi do ostatecznego „końca” wspomnianego w Mt 24:6, 14, gdzie użyto innego greckiego słowa — télos (zob. komentarze do Mt 24:6, 14 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
końca: Lub „ostatecznego końca”. Użyte tu greckie słowo (télos) różni się od słowa oddanego w Mt 24:3 jako „zakończenie” (syntéleia) (zob. komentarz do Mt 24:3 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
na całym świecie (...) wszystkim narodom: Lub „po całej zamieszkanej ziemi (...) wszystkim narodom”. Wyrażenia te podkreślają, na jaką skalę miało być realizowane dzieło głoszenia. W szerszym znaczeniu greckie słowo oikouméne, oddane tu jako „świat” („zamieszkana ziemia”), odnosi się do ziemi jako miejsca zamieszkania ludzi (Łk 21:26; Dz 17:31; Rz 10:18; Obj 12:9; 16:14). W I w. n.e. słowem tym określano rozległe imperium rzymskie, w którego różnych zakątkach mieszkali Żydzi (Łk 2:1; Dz 24:5). Grecki wyraz oddany jako „naród” (éthnos) w swoim podstawowym znaczeniu zawiera myśl o grupie ludzi, którzy są w jakimś stopniu ze sobą spokrewnieni i posługują się tym samym językiem. Taki naród lub grupa etniczna często zamieszkuje określony teren.
naród: Użyte tu greckie słowo éthnos ma szerokie znaczenie i może się odnosić do ludzi żyjących w obrębie granic politycznych lub geograficznych, np. jakiegoś kraju, ale może się też odnosić do jakiejś grupy etnicznej (zob. komentarz do Mt 24:14).
powstanie: Lub „podniesie się; wystąpi”. Użyty tu grecki wyraz zawiera myśl o „wyruszeniu przeciw komuś z wrogimi zamiarami” i może być oddany jako „wyruszy na wojnę”.
dotkliwych cierpień: Użyty tu grecki wyraz dosłownie oznacza przejmujący ból odczuwany przez kobietę podczas porodu. Chociaż w tym kontekście wyraz ten odnosi się do cierpień i bólu w sensie ogólnym, to może też wskazywać, że w okresie poprzedzającym wielki ucisk wspomniany w Mt 24:21 przepowiedziane trudności i cierpienia niczym bóle porodowe będą coraz częstsze, intensywniejsze i dłuższe.
imię: Imię własne Boga wyrażone czterema hebrajskimi literami יהוה (JHWH). W języku polskim od stuleci jest znane w formie „Jehowa”. W Przekładzie Nowego Świata pojawia się 6979 razy w Pismach Hebrajskich i 237 razy w Chrześcijańskich Pismach Greckich (informacje na temat użycia imienia Bożego w Chrześcijańskich Pismach Greckich: zob. Dodatek A5 i Dodatek C). W Biblii słowo „imię” czasami odnosi się do konkretnej osoby, jej reputacji i tego, za kogo dana osoba się podaje (por. Wj 34:5, 6; Obj 3:4, przyp.).
z powodu mojego imienia: W Biblii słowo „imię” czasami odnosi się do konkretnej osoby, jej reputacji i wszystkiego, co dana osoba sobą reprezentuje (zob. komentarz do Mt 6:9). W wypadku Jezusa „imię” odnosi się też do władzy i pozycji, które otrzymał od Ojca (Mt 28:18; Flp 2:9, 10; Heb 1:3, 4). Jezus wyjaśnia tu, dlaczego ludzie będą się przeciwstawiać jego naśladowcom: bo nie znają Tego, który go posłał. Wiedza o Bogu pomogłaby im zrozumieć i uznać, z czym wiąże się imię Jezusa (Dz 4:12). Wiąże się ono z jego pozycją jako ustanowionego przez Boga władcy i Króla królów, któremu wszyscy ludzie powinni się pokłonić i podporządkować, żeby uzyskać życie wieczne (Jn 17:3; Obj 19:11-16; por. Ps 2:7-12).
z powodu mojego imienia: W Biblii słowo „imię” czasami odnosi się do konkretnej osoby, jej reputacji i wszystkiego, co dana osoba sobą reprezentuje (zob. komentarz do Mt 6:9). W wypadku Jezusa „imię” odnosi się też do władzy i pozycji, które otrzymał od Ojca (Mt 28:18; Flp 2:9, 10; Heb 1:3, 4). Jezus wyjaśnia tu, że ludzie będą nienawidzić jego naśladowców ze względu na to, z czym wiąże się jego imię — z pozycją ustanowionego przez Boga władcy i Króla królów, któremu wszyscy ludzie powinni się pokłonić i podporządkować, żeby uzyskać życie wieczne (zob. komentarz do Jn 15:21).
nie chcieli w niego uwierzyć: Lub „zaczęli się gorszyć z jego powodu; obrazili się na niego”. Użyte tu greckie słowo skandalízo w tym miejscu odnosi się do symbolicznego upadku, czyli obrażenia się. W innych miejscach zawiera w sobie myśl o popełnieniu przez kogoś grzechu lub doprowadzeniu do grzechu kogoś innego (zob. komentarz do Mt 5:29).
doprowadza (...) do upadku: W języku greckim wyraz skándalon, przetłumaczony tu na „doprowadzać do upadku”, prawdopodobnie początkowo odnosił się do pułapki; niektórzy uważają, że chodziło o drążek z przymocowaną do niego przynętą. W szerszym znaczeniu słowem tym zaczęto określać każdą przeszkodę powodującą czyjeś potknięcie lub upadek. W sensie przenośnym odnosi się ono do czynów albo okoliczności, które sprawiają, że ktoś schodzi na złą drogę, potyka się lub upada pod względem moralnym bądź też ulega grzechowi. W Mt 18:8, 9 występuje pokrewny czasownik skandalízo, przetłumaczony na „prowadzić do upadku”, który można też oddać jako „stać się sidłem; być przyczyną grzechu”.
odpadnie od wiary: Lub „zgorszy się; upadnie”. Występujące tu greckie słowo skandalízo w Chrześcijańskich Pismach Greckich odnosi się do symbolicznego upadku — np. do popełnienia przez kogoś grzechu lub doprowadzenia do grzechu kogoś innego. Jak wynika z użycia słowa skandalízo w Biblii, taki grzech może obejmować złamanie któregoś z Bożych praw dotyczących moralności, utratę wiary lub przyjęcie fałszywych nauk. W tym kontekście słowo to można przetłumaczyć też jako „[wielu] zostanie doprowadzonych do grzechu”. Można go również użyć w znaczeniu „obrazić się” (zob. komentarze do Mt 13:57; 18:7).
wy, którzy postępujecie niegodziwie: Dosł. „dopuszczający się bezprawia” (zob. komentarz do Mt 24:12).
bezprawia: Użyte tu greckie słowo oddane jako „bezprawie” zawiera w sobie myśl o naruszaniu prawa i pogardzie dla niego, o postępowaniu, jakby prawo w ogóle nie istniało. W Biblii termin ten wskazuje na brak poszanowania dla praw Bożych (zob. komentarz do Mt 7:23; 2Ko 6:14; 2Ts 2:3-7; 1Jn 3:4).
większości: Nie chodzi tutaj po prostu o „wielu” — jak oddają to niektóre przekłady Biblii — ale o „większość” ludzi będących pod wpływem „fałszywych proroków” oraz „bezprawia”, czynników wspomnianych w Mt 24:11, 12.
końca: Lub „ostatecznego końca”. Użyte tu greckie słowo (télos) różni się od słowa oddanego w Mt 24:3 jako „zakończenie” (syntéleia) (zob. komentarz do Mt 24:3 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
koniec: Lub „ostateczny koniec; całkowity koniec” (zob. komentarze do Mt 24:3, 6).
wytrwa: Grecki czasownik hypoméno („wytrwać”) dosłownie znaczy „pozostać pod; stać pod”. Często jest używany w znaczeniu „pozostać zamiast uciec; nie ustąpić; nie ustawać; pozostawać niezłomnym” (Mt 10:22; Rz 12:12; Heb 10:32; Jak 5:11). W tym miejscu oznacza, że mimo sprzeciwu i prześladowań dana osoba cały czas pozostaje uczniem Chrystusa (Mt 24:9-12).
końca: Zob. komentarze do Mt 24:6, 14.
Królestwo: Pierwsze wystąpienie greckiego słowa basileía, odnoszącego się zarówno do rządu, na czele którego stoi król, jak i do obszaru jego panowania oraz do jego poddanych. W Chrześcijańskich Pismach Greckich występuje ono 162 razy — z czego 55 razy w sprawozdaniu Mateusza, gdzie przeważnie oznacza niebiański rząd Boga. Mateusz używa tego określenia tak często, że jego księgę można by nazwać Ewangelią Królestwa (zob. Słowniczek pojęć, „Królestwo Boże”).
dobrą nowinę: Po raz pierwszy pojawia się tu greckie słowo euaggélion, oddawane w niektórych przekładach jako „ewangelia”. Pokrewny grecki wyraz, euaggelistés, tłumaczony na „ewangelizator”, znaczy „głosiciel dobrej nowiny” (Dz 21:8; Ef 4:11, przyp.; 2Tm 4:5, przyp.).
Królestwie Bożym: W całych Chrześcijańskich Pismach Greckich dobra nowina jest ściśle związana z Królestwem Bożym — głównym tematem głoszenia i nauczania Jezusa. Wyrażenie „Królestwo Boże” występuje 32 razy w Ewangelii według Łukasza, 14 razy w Ewangelii według Marka i 4 razy w Ewangelii według Mateusza. Jednak Mateusz jakieś 30 razy używa synonimicznego określenia „Królestwo Niebios” (zob. komentarze do Mt 3:2; 24:14; Mk 1:15).
głosił: Występujący tu grecki wyraz przede wszystkim znaczy „ogłaszać jako publiczny posłaniec”. Podkreśla on sposób ogłaszania — zazwyczaj otwarte, publiczne obwieszczanie, a nie wygłaszanie kazań do ograniczonej grupy.
moimi świadkami: Pierwsi uczniowie Jezusa jako wierni Żydzi byli już świadkami na rzecz Jehowy — poświadczali, że Jehowa jest jedynym prawdziwym Bogiem (Iz 43:10-12; 44:8). Ale teraz mieli być świadkami zarówno Jehowy, jak i Jezusa. Mieli świadczyć, że Jezus ma do odegrania niezwykle ważną rolę — będzie Królem w Królestwie Jehowy i uświęci Jego imię. Greckie słowa oznaczające „świadek” (mártys), „dawać świadectwo” (martyréo), „dawać dokładne świadectwo” (diamartýromai) oraz wyrazy pokrewne występują w Dziejach Apostolskich częściej niż w jakiejkolwiek innej księdze biblijnej, z wyjątkiem Ewangelii według Jana (zob. komentarz do Jn 1:7). Myśl o byciu świadkiem i dawaniu dokładnego świadectwa o zamierzeniu Boga — w tym o Jego Królestwie i kluczowej roli Jezusa — przewija się przez całe Dzieje Apostolskie (Dz 2:32, 40; 3:15; 4:33; 5:32; 8:25; 10:39; 13:31; 18:5; 20:21, 24; 22:20; 23:11; 26:16; 28:23). Niektórzy chrześcijanie z I w. n.e. byli naocznymi świadkami wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa i potwierdzali prawdziwość tego, co widzieli. Właśnie w ten sposób dawali świadectwo o Jezusie (Dz 1:21, 22; 10:40, 41). A osoby, które uwierzyły w niego później, dawały świadectwo w ten sposób, że głosiły o znaczeniu jego życia, śmierci i zmartwychwstania (Dz 22:15; zob. komentarz do Jn 18:37).
zakończenia: Użyte tu greckie słowo syntéleia pochodzi od słów oznaczających „razem; wraz” oraz „zakończenie; koniec” (Mt 13:39, 40, 49; 28:20; Heb 9:26). Odnosi się ono do okresu, w którym ciąg wspólnie występujących wydarzeń doprowadzi do ostatecznego „końca” wspomnianego w Mt 24:6, 14, gdzie użyto innego greckiego słowa — télos (zob. komentarze do Mt 24:6, 14 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
końca: Lub „ostatecznego końca”. Użyte tu greckie słowo (télos) różni się od słowa oddanego w Mt 24:3 jako „zakończenie” (syntéleia) (zob. komentarz do Mt 24:3 i Słowniczek pojęć, „Zakończenie systemu rzeczy”).
ta dobra nowina: Występujące tu greckie słowo euaggélion pochodzi od słów eu, czyli „dobry; dobrze”, oraz ággelos, czyli „ten, który przynosi wiadomość; ten, który ogłasza” (zob. Słowniczek pojęć). W niektórych przekładach to słowo oddano jako „ewangelia”. Pokrewny grecki wyraz, tłumaczony na „ewangelizator” (euaggelistés), znaczy „głosiciel dobrej nowiny” (Dz 21:8; Ef 4:11, przyp.; 2Tm 4:5, przyp.).
Królestwie: Chodzi o Królestwo Boże. W całych Chrześcijańskich Pismach Greckich „dobra nowina” (zob. komentarz do słów ta dobra nowina z tego wersetu) jest ściśle związana z Królestwem Bożym — głównym tematem głoszenia i nauczania Jezusa (zob. komentarze do Mt 3:2; 4:23; Łk 4:43).
głoszona: Lub „publicznie ogłaszana” (zob. komentarz do Mt 3:1).
na całym świecie (...) wszystkim narodom: Lub „po całej zamieszkanej ziemi (...) wszystkim narodom”. Wyrażenia te podkreślają, na jaką skalę miało być realizowane dzieło głoszenia. W szerszym znaczeniu greckie słowo oikouméne, oddane tu jako „świat” („zamieszkana ziemia”), odnosi się do ziemi jako miejsca zamieszkania ludzi (Łk 21:26; Dz 17:31; Rz 10:18; Obj 12:9; 16:14). W I w. n.e. słowem tym określano rozległe imperium rzymskie, w którego różnych zakątkach mieszkali Żydzi (Łk 2:1; Dz 24:5). Grecki wyraz oddany jako „naród” (éthnos) w swoim podstawowym znaczeniu zawiera myśl o grupie ludzi, którzy są w jakimś stopniu ze sobą spokrewnieni i posługują się tym samym językiem. Taki naród lub grupa etniczna często zamieszkuje określony teren.
na świadectwo: Jest to zapewnienie, że wszystkie narody usłyszą dobrą nowinę. Występujące tu greckie słowo martýrion („świadectwo”) i pokrewne greckie słowa często odnoszą się do opisu wydarzeń i faktów związanych z jakąś sprawą (zob. komentarz do Dz 1:8). W tym miejscu Jezus mówi, że cały świat otrzyma świadectwo dotyczące tego, czego dokona Królestwo Boże, oraz pozna opis wydarzeń związanych z tym Królestwem. Jezus wskazuje, że ogólnoświatowe dzieło głoszenia o Królestwie samo w sobie będzie ważnym elementem ‛znaku jego obecności’ (Mt 24:3). To, że wszystkie narody otrzymają świadectwo, nie oznacza, że nawrócą się na chrystianizm — oznacza jedynie, że usłyszą dobrą nowinę.
koniec: Lub „ostateczny koniec; całkowity koniec” (zob. komentarze do Mt 24:3, 6).
świętego miasta: Chodzi o Jerozolimę, która często jest nazywana „świętym miastem”, ponieważ znajdowała się tam świątynia Jehowy (Neh 11:1; Iz 52:1).
Święto Poświęcenia: Hebrajska nazwa tego święta to Chanuka (chanukkáh), co znaczy „poświęcenie; oddanie do użytku”. Obchody tego święta trwały osiem dni — zaczynały się 25 dnia miesiąca kislew, w okolicach przesilenia zimowego (zob. komentarz do słów pora zimowa w tym wersecie oraz Dodatek B15) — i upamiętniały ponowne poświęcenie świątyni w Jerozolimie w 165 r. p.n.e. Syryjski król Antioch IV Epifanes, chcąc wyrazić pogardę dla Jehowy, Boga Żydów, zbezcześcił Jego świątynię. Między innymi zbudował ołtarz na wielkim ołtarzu, na którym wcześniej składano codzienne całopalenia. Dnia 25 kislew 168 r. p.n.e., żeby dopełnić profanacji, Antioch ofiarował na tym ołtarzu świnię i wywarem z jej mięsa spryskał całą świątynię. Spalił jej bramy, zburzył komnaty kapłanów oraz wyniósł złoty ołtarz, stół na chleby pokładne i złoty świecznik. Następnie poświęcił świątynię Jehowy pogańskiemu bogu Zeusowi Olimpijskiemu. Dwa lata później Juda Machabeusz odbił miasto i świątynię. Oczyszczono ją, a potem na nowo poświęcono 25 kislew 165 r. p.n.e. — dokładnie trzy lata po złożeniu przez Antiocha odrażającej ofiary dla Zeusa. Wznowiono wtedy codzienne składanie całopaleń dla Jehowy. W natchnionych Pismach nie powiedziano wprost, że to Jehowa dał Judzie Machabeuszowi zwycięstwo i pokierował nim, żeby odnowił świątynię. Jednak Jehowa już wcześniej posługiwał się ludźmi z narodów, np. Cyrusem Persem, do realizacji pewnych zamierzeń związanych z oddawaniem Mu czci (Iz 45:1). Dlatego rozsądny wydaje się wniosek, że do spełnienia swojej woli Jehowa mógł posłużyć się człowiekiem należącym do narodu wybranego. Z Biblii wynika, że aby mogły spełnić się proroctwa dotyczące Mesjasza, jego służby i złożonej przez niego ofiary, świątynia musiała istnieć i musiała w niej być pełniona służba. Ponadto kapłani z plemienia Lewiego mieli składać ofiary aż do czasu, gdy Mesjasz złoży większą ofiarę — odda życie za ludzkość (Dn 9:27; Jn 2:17; Heb 9:11-14). Naśladowcom Chrystusa nie polecono obchodzić Święta Poświęcenia (Kol 2:16, 17). Jednak nigdzie nie znajdujemy wzmianki, żeby Jezus albo jego uczniowie potępiali obchodzenie tego święta.
świętym miejscu: To określenie podczas pierwszego spełnienia się tego proroctwa odnosiło się do Jerozolimy i tamtejszej świątyni (zob. komentarz do Mt 4:5).
obrzydliwość sprowadzająca spustoszenie: Daniel przepowiedział, że „obrzydliwość” (lub „rzeczy obrzydliwe”) będzie miała związek ze „spustoszeniem” (Dn 9:27; 11:31; 12:11). W tym miejscu Jezus wskazuje, że pojawienie się „obrzydliwości sprowadzającej spustoszenie” jest jeszcze kwestią przyszłości. I rzeczywiście, proroctwo to po raz pierwszy spełniło się 33 lata po śmierci Jezusa, kiedy chrześcijanie zobaczyli, że w świętym miejscu stoi obrzydliwość. W równoległym sprawozdaniu z Łk 21:20 powiedziano: „Kiedy (...) zobaczycie Jerozolimę otoczoną przez obozujące wojska, wiedzcie, że przybliżyło się jej spustoszenie”. W 66 r. n.e. pogańskie wojska rzymskie otoczyły „święte miasto”, czyli Jerozolimę, którą Żydzi uważali za świętą i która była centrum żydowskiego powstania przeciwko Rzymowi (Mt 4:5; 27:53). Dla wnikliwych chrześcijan, którzy zrozumieli, że wojska rzymskie ze swoimi bałwochwalczymi sztandarami są „obrzydliwością”, był to ostateczny sygnał, żeby ‛zacząć uciekać w góry’ (Mt 24:15, 16; Łk 19:43, 44; 21:20-22). Kiedy chrześcijanie uciekli, Rzymianie spustoszyli miasto oraz zgładzili jego mieszkańców. Jerozolima została zburzona w 70 r., a ostatnią żydowską twierdzę, Masadę, Rzymianie zdobyli w 73 r. (por. Dn 9:25-27). Fakt, że proroctwo to spełniło się wtedy w najdrobniejszym szczególe, stanowi solidną podstawę, by wierzyć, że spełni się również w większym zakresie, czego punktem kulminacyjnym będzie ‛przyjście Jezusa na obłokach nieba z mocą oraz w wielkiej chwale’ (Mt 24:30). Wiele osób lekceważy słowa z Mt 24:15, z których wynika, że to proroctwo Daniela miało się spełnić po czasach Jezusa, i idąc za tradycją żydowską, utożsamia jego spełnienie z wydarzeniami ze 168 r. p.n.e. Wtedy to syryjski król Antioch IV Epifanes zbezcześcił świątynię Jehowy w Jerozolimie. Władca ten próbował położyć kres wielbieniu prawdziwego Boga — na wielkim ołtarzu Jehowy zbudował ołtarz, na którym złożył w ofierze świnię ku czci Zeusa Olimpijskiego (zob. komentarz do Jn 10:22). W apokryficznej 1 Księdze Machabejskiej (1:54) użyto podobnego wyrażenia jak w Księdze Daniela (obrzydliwość powiązano ze spustoszeniem) i odniesiono je do wydarzeń ze 168 r. Jednak tradycja żydowska i relacja z 1 Księgi Machabejskiej to ludzkie interpretacje, a nie wykładnia natchniona przez Boga. Zbezczeszczenie świątyni przez króla Antiocha z pewnością wywołało obrzydzenie, ale nie doprowadziło do spustoszenia Jerozolimy, świątyni ani narodu żydowskiego.
(czytelnik musi się tu wykazać rozeznaniem): Osoby analizujące treść Słowa Bożego zawsze powinny przejawiać rozeznanie, ale wyjaśnienie tego fragmentu proroctwa Daniela najwyraźniej wymaga szczególnej uwagi. Jezus dał do zrozumienia swoim słuchaczom, że spełnienie się tego proroctwa jeszcze nie nastąpiło, było kwestią przyszłości (zob. komentarz do słów obrzydliwość sprowadzająca spustoszenie z tego wersetu).
Judei: Chodzi o rzymską prowincję.
w góry: Według Euzebiusza z Cezarei (historyka żyjącego na przełomie III i IV w. n.e.) chrześcijanie z Judei oraz Jerozolimy uciekli za Jordan do Pelli — miasta w górzystym obszarze o nazwie Dekapol.
na dachu: Dachy domów były płaskie i używano ich do różnych celów. Służyły między innymi jako przechowalnie (Joz 2:6), miejsca odpoczynku (2Sm 11:2) oraz snu (1Sm 9:26); urządzano też na nich święta (Neh 8:16-18). Dlatego każdy dom musiał mieć na dachu balustradę (Pwt 22:8). Z dachu przeważnie można było zejść bez wchodzenia do domu — po zewnętrznych schodach lub po drabinie. Słowa Jezusa podkreślają więc, jak szybko należało zareagować na polecenie ucieczki.
w porze zimowej: Ulewne deszcze, powodzie i niskie temperatury mogły utrudnić podróżowanie, zdobywanie żywności oraz szukanie schronienia (Ezd 10:9, 13).
w szabat: Na obszarach takich jak Judea ograniczenia wynikające z prawa o szabacie utrudniały dalekie podróże i transport ładunków. Poza tym w czasie szabatu bramy miast były zamknięte (zob. Dz 1:12 i Dodatek B12).
Chrystusem: Po grecku ho Christòs. Zarówno tytuł „Chrystus”, jak i jego odpowiednik „Mesjasz” (od hebr. maszíach) znaczą „Pomazaniec”. Z relacji żydowskiego historyka Józefa Flawiusza wynika, że w I w. n.e. pojawiali się ludzie, którzy uważali się za proroków lub wyzwolicieli i obiecywali zakończenie rzymskiej okupacji. Tacy ludzie byli prawdopodobnie postrzegani przez swoich zwolenników jako „polityczni mesjasze”.
fałszywi chrystusowie: Lub „fałszywi mesjasze”. Greckie słowo pseudòchristos występuje tylko tutaj i w równoległym sprawozdaniu z Mk 13:22. Odnosi się do każdego, kto uzurpuje sobie rolę Chrystusa, czyli Mesjasza (Pomazańca) (zob. komentarz do Mt 24:5).
obecności: Występujące tu greckie słowo parousía (w wielu przekładach Biblii oddawane jako „przyjście”) dosłownie znaczy „bycie obok; bycie przy”. Termin ten oznacza obecność trwającą jakiś czas, a nie samo przyjście lub przybycie. Na takie znaczenie słowa parousía wskazuje wypowiedź z Mt 24:37-39, gdzie do „dni Noego (...) przed potopem” przyrównano „obecność Syna Człowieczego”. W Flp 2:12 Paweł użył tego samego greckiego słowa, pisząc, że ‛przebywał’ wśród Filipian, co było przeciwieństwem jego „nieobecności”.
Syn Człowieczy: Lub „Syn Ludzki”. W Ewangeliach to określenie występuje jakieś 80 razy. Jezus odnosił je do siebie — najwyraźniej chciał podkreślić, że naprawdę jest człowiekiem, urodzonym przez kobietę, i jako odpowiednik Adama może odkupić ludzkość z grzechu i śmierci (Rz 5:12, 14, 15). To wyrażenie wskazywało też, że Jezus jest Mesjaszem, czyli Chrystusem (Dn 7:13, 14; zob. Słowniczek pojęć).
obecnością: Zob. komentarz do Mt 24:3.
Syna Człowieczego: Zob. komentarz do Mt 8:20.
znak Syna Człowieczego: Nie chodzi o ‛znak obecności Jezusa’ z Mt 24:3. Znak z Mt 24:30 jest związany z ‛przyjściem’ Syna Człowieczego w roli Sędziego, który ogłosi i wykona wyrok w czasie wielkiego ucisku (zob. komentarz do słowa przychodzącego w tym wersecie).
z rozpaczy będą bić się w piersi: Dosł. „z rozpaczy będą się uderzać”. Lub „pogrążą się w smutku”. Bicie się w piersi było oznaką głębokiego smutku lub poczucia winy i wyrzutów sumienia (Iz 32:12; Nah 2:7; Łk 23:48).
zobaczą: Grecki czasownik oddany tu jako „zobaczą” dosłownie znaczy „widzieć, spostrzec, ujrzeć”, ale może być też użyty w sensie przenośnym w odniesieniu do wzroku duchowego i oznaczać „rozpoznać, zrozumieć” (Ef 1:18).
przychodzącego: Jest to pierwsza z ośmiu wzmianek o przyjściu Jezusa, które występują w rozdziałach 24 i 25 Ewangelii według Mateusza (Mt 24:42, 44, 46; 25:10, 19, 27, przyp., 31). W każdym z tych miejsc użyto jakiejś formy greckiego czasownika érchomai, który znaczy „przyjść”. W tym wersecie czasownik ten wyraża myśl o skupieniu uwagi na ludzkości — o przyjściu Jezusa w roli Sędziego, który ogłosi i wykona wyrok w czasie wielkiego ucisku.
obłokach nieba: Obłoki zazwyczaj pogarszają widoczność, ale wiara i rozeznanie pozwalają „zobaczyć” znaczenie pewnych wydarzeń (Dz 1:9).
czterech stron świata: Użyte tu greckie wyrażenie dosłownie znaczy „cztery wiatry” i odnosi się do czterech kierunków geograficznych: wsch., zach., pn. i pd.; oznacza więc „wszystkie strony; wszędzie” (Jer 49:36; Eze 37:9; Dn 8:8).
przykładów: Lub „przypowieści”. Greckie słowo parabolé, które dosłownie znaczy „zestawienie; przyłożenie”, może się odnosić do przypowieści, przysłowia lub przykładu. Jezus często wyjaśniał coś, zestawiając to z czymś podobnym (Mk 4:30). Jego przykłady były krótkimi, zazwyczaj fikcyjnymi opowiadaniami ukazującymi jakąś prawdę natury moralnej lub duchowej.
przykładu: Lub „przypowieści; lekcji” (zob. komentarz do Mt 13:3).
Niebo i ziemia przeminą: Z innych wersetów wynika, że niebo i ziemia będą istnieć zawsze (Rdz 9:16; Ps 104:5; Kzn 1:4). Dlatego te słowa Jezusa można uznać za hiperbolę: nawet gdyby wydarzyło się coś tak nieprawdopodobnego, jak przeminięcie nieba i ziemi, to słowa Jezusa i tak się spełnią (por. Mt 5:18). Jednak niebo i ziemia wspomniane w tym wersecie mogą też oznaczać symboliczne niebo i ziemię, które w Obj 21:1 nazwano „poprzednim niebem i poprzednią ziemią”.
moje słowa na pewno nie przeminą: Dosł. „moje słowa nie nie przeminą”. W języku greckim razem z czasownikiem występują tutaj dwa przeczenia, co wskazuje, że to niemożliwe, żeby słowa Jezusa przeminęły; wyraźnie to podkreśla, że na pewno się spełnią.
obecności: Występujące tu greckie słowo parousía (w wielu przekładach Biblii oddawane jako „przyjście”) dosłownie znaczy „bycie obok; bycie przy”. Termin ten oznacza obecność trwającą jakiś czas, a nie samo przyjście lub przybycie. Na takie znaczenie słowa parousía wskazuje wypowiedź z Mt 24:37-39, gdzie do „dni Noego (...) przed potopem” przyrównano „obecność Syna Człowieczego”. W Flp 2:12 Paweł użył tego samego greckiego słowa, pisząc, że ‛przebywał’ wśród Filipian, co było przeciwieństwem jego „nieobecności”.
obecności: Występujące tu greckie słowo parousía (w wielu przekładach Biblii oddawane jako „przyjście”) dosłownie znaczy „bycie obok; bycie przy”. Termin ten oznacza obecność trwającą jakiś czas, a nie samo przyjście lub przybycie. Na takie znaczenie słowa parousía wskazuje wypowiedź z Mt 24:37-39, gdzie do „dni Noego (...) przed potopem” przyrównano „obecność Syna Człowieczego”. W Flp 2:12 Paweł użył tego samego greckiego słowa, pisząc, że ‛przebywał’ wśród Filipian, co było przeciwieństwem jego „nieobecności”.
obecnością: Zob. komentarz do Mt 24:3.
dni Noego: W Biblii słowo „dni” czasami odnosi się do okresu życia konkretnego człowieka (Iz 1:1; Jer 1:2, 3; Łk 17:28). W tym wersecie do „dni Noego” przyrównano obecność Syna Człowieczego. W podobnej wypowiedzi z Łk 17:26 występuje wyrażenie „za dni Syna Człowieczego”. Jezus, posługując się tym porównaniem, nie miał na myśli konkretnego dnia, w którym zaczął się potop, czyli punktu kulminacyjnego czasów Noego. W rzeczywistości „dni Noego” trwały wiele lat, dlatego są podstawy, by wyciągnąć wniosek, że zapowiedziana „obecność [lub „dni”] Syna Człowieczego” również będzie trwała szereg lat. Podobnie jak punktem kulminacyjnym dni Noego był potop, tak najważniejszym momentem „obecności Syna Człowieczego” będzie zagłada wszystkich, którzy nie zabiegają o wybawienie (zob. komentarz do Mt 24:3).
potopem: Lub „zatopieniem; kataklizmem”. Użyte tu greckie słowo kataklysmòs wskazuje na wielką, niszczycielską powódź. W Biblii występuje ono w kontekście potopu z czasów Noego (Mt 24:39; Łk 17:27; 2Pt 2:5).
arki: Użyte tu greckie słowo można również oddać jako „skrzynia”, co ma prawdopodobnie związek z tym, że arka wyglądem przypominała wielką skrzynię. W Wulgacie oddano je jako arca, co znaczy „skrzynia”; od tego słowa pochodzi polskie słowo „arka”.
będzie wzięta: Greckie słowo oddane tu jako „być wziętym” występuje w różnych kontekstach i często ma pozytywne znaczenie. Na przykład w Mt 1:20 zostało oddane jako „ożenić się” (dosł. „wziąć do domu”), w Mt 17:1 jako „zabrać”, a w Jn 14:3 — „przyjąć do siebie”. W tym wersecie najwyraźniej odnosi się do zyskania uznania „Pana” i wybawienia (Łk 17:37). Może też nawiązywać do sytuacji Noego, który został zabrany do arki na czas potopu, oraz Lota, który został wzięty za rękę i wyprowadzony z Sodomy (Łk 17:26-29). W takim wypadku pozostawienie oznacza, że dana osoba została skazana na zagładę.
będzie wzięty, (...) pozostawiony: Zob. komentarz do Łk 17:34.
czuwajcie: Dosł. „bądźcie czujni”. Jezus już wcześniej podkreślił, że jego uczniowie powinni zachowywać czujność duchową, bo nie wiedzą, którego dnia i o której godzinie przyjdzie (zob. komentarze do Mt 24:42; 25:13). Jezus powtarza tę zachętę tutaj i w Mt 26:41, gdzie łączy czujność duchową z nieustannym zanoszeniem modlitw. Podobne zachęty można znaleźć w całych Chrześcijańskich Pismach Greckich, co pokazuje, że czujność duchowa jest dla prawdziwych chrześcijan niezwykle ważna (1Ko 16:13; Kol 4:2; 1Ts 5:6; 1Pt 5:8; Obj 16:15).
stale czuwajcie: Podstawowe znaczenie użytego tu greckiego słowa to „czuwać” (w sensie „nie spać”). Ale często oznacza ono „stać na straży; być czujnym”. Mateusz użył tego słowa w Mt 24:43; 25:13; 26:38, 40, 41. A w Mt 24:44 wskazał na jego związek z potrzebą bycia „gotowym” (zob. komentarz do Mt 26:38).
zarządcą: Lub „szafarzem; zarządcą domu”. Użyte tu greckie słowo oikonòmos odnosi się do sługi ustanowionego nad innymi sługami. W starożytności funkcję tę często pełnił wierny sługa, który zarządzał sprawami swojego pana — cieszył się więc jego wielkim zaufaniem. Kimś takim był sługa Abrahama, „który zarządzał całym jego majątkiem” (Rdz 24:2). Podobne zadanie otrzymał Józef (Rdz 39:4). W tym przykładzie Jezus używa słowa „zarządca” w liczbie pojedynczej, ale nie musi to oznaczać, że chodzi o jedną konkretną osobę. W Biblii znajdujemy przykłady rzeczowników w liczbie pojedynczej, które odnoszą się do grupy osób. Na przykład Jehowa powiedział do narodu izraelskiego: „Wy jesteście moimi świadkami [lm.], (...) moim sługą [lp.], którego wybrałem” (Iz 43:10). Podobnie w tym przykładzie chodzi o zarządcę pojętego zbiorowo. W równoległym sprawozdaniu z Mt 24:45 został on nazwany „niewolnikiem wiernym i roztropnym”.
niewolnikiem: To, że w tym przykładzie Jezus użył słowa „niewolnik” w liczbie pojedynczej, nie musi oznaczać, że niewolnikiem jest jedna osoba. W Biblii znajdujemy przykłady rzeczowników w liczbie pojedynczej, które odnoszą się do grupy osób. Na przykład Jehowa powiedział do narodu izraelskiego: „Wy jesteście moimi świadkami [lm.], (...) moim sługą [lp.], którego wybrałem” (Iz 43:10). W równoległym sprawozdaniu z Łk 12:42 ten niewolnik został nazwany „zarządcą wiernym i roztropnym” (zob. komentarz do Łk 12:42).
roztropnym: Występujące tu greckie słowo zawiera myśl o zdolności pojmowania powiązanej z wnikliwością, przezornością, rozeznaniem, rozwagą i praktyczną mądrością. To samo greckie słowo zostało użyte w Mt 7:24; 25:2, 4, 8, 9. W Septuagincie słowo to występuje w Rdz 41:33, 39 w odniesieniu do Józefa.
sługami w swoim domu: Lub „swoją czeladzią”. Chodzi o wszystkie osoby, które pracują w domu pana.
przychodzącego: Jest to pierwsza z ośmiu wzmianek o przyjściu Jezusa, które występują w rozdziałach 24 i 25 Ewangelii według Mateusza (Mt 24:42, 44, 46; 25:10, 19, 27, przyp., 31). W każdym z tych miejsc użyto jakiejś formy greckiego czasownika érchomai, który znaczy „przyjść”. W tym wersecie czasownik ten wyraża myśl o skupieniu uwagi na ludzkości — o przyjściu Jezusa w roli Sędziego, który ogłosi i wykona wyrok w czasie wielkiego ucisku.
przyjdzie: Zob. komentarz do Mt 24:30.
ten niewolnik: Wspomniany tu niewolnik to zarządca, o którym mowa w Łk 12:42. „Ten niewolnik” za swoją wierność miał być nagrodzony (Łk 12:43, 44). Ale gdyby okazał się nielojalny, zostałby ukarany „z największą surowością” (Łk 12:46). Te słowa Jezusa są w rzeczywistości ostrzeżeniem skierowanym do niewolnika wiernego i roztropnego. Podobnie w przypowieści zanotowanej w Mt 24:45-51 Jezus nie zapowiada pojawienia się złego niewolnika ani go nie ustanawia, ale ostrzega wiernego niewolnika, co by się stało, gdyby zaczął przejawiać cechy złego niewolnika.
ten niewolnik okazał się zły: Dosł. „ten zły niewolnik”. Te słowa Jezusa są w rzeczywistości ostrzeżeniem skierowanym do niewolnika wiernego i roztropnego, o którym mowa w Mt 24:45. Jezus nie zapowiada pojawienia się „złego niewolnika” ani go nie ustanawia, ale ostrzega wiernego niewolnika, co by się stało, gdyby zaczął przejawiać cechy złego niewolnika. Taki nielojalny niewolnik zostałby ukarany „z największą surowością” (Mt 24:51; zob. komentarz do Łk 12:45).
obłudnicy: Greckim słowem hypokrités początkowo określano greckich (później rzymskich) aktorów, którzy na scenie nosili wielkie maski zaprojektowane tak, żeby wzmacniały siłę głosu. Z czasem tego słowa zaczęto używać w sensie przenośnym — w odniesieniu do kogoś, kto ukrywa swoje prawdziwe zamiary albo charakter, oszukując lub stwarzając pozory. Jezus nazywa tu obłudnikami żydowskich przywódców religijnych (Mt 6:5, 16).
zgrzytać zębami: Lub „szczękać zębami; zaciskać zęby”. Zwrot ten może zawierać myśl o cierpieniu, rozpaczy i gniewie, czemu mogą towarzyszyć gorzkie słowa i agresywne zachowanie.
ukarze go z największą surowością: Dosł. „rozpołowi go”. Tego obrazu słownego z pewnością nie należy rozumieć dosłownie. Chodzi raczej o surową karę.
obłudnikami: Zob. komentarz do Mt 6:2.
zgrzytał zębami: Zob. komentarz do Mt 8:12.
Multimedia

Uważa się, że te kamienie, znajdujące się przy pd. części Muru Zachodniego, wchodziły w skład zabudowań wzgórza świątynnego w I w. n.e. Pozostawiono je jako ponure świadectwo zniszczenia Jerozolimy i tamtejszej świątyni przez Rzymian.

Góra Oliwna (1) to nazwa łańcucha łagodnych wzgórz wapiennych położonego na wsch. od Jerozolimy, oddzielonego od niej Doliną Kidronu. Biblijną Górą Oliwną jest środkowy szczyt, który leży naprzeciwko Wzgórza Świątynnego (2) i w najwyższym miejscu osiąga wysokość 812 m. Właśnie na Górze Oliwnej Jezus powiedział swoim uczniom, jaki będzie ‛znak jego obecności’.

Greckie słowo himátion, oddawane jako „wierzchnia szata”, prawdopodobnie odpowiada hebrajskiemu słowu simláh. Czasami oznacza ono luźne okrycie, ale częściej prostokątny kawałek materiału. Taką szatę łatwo można było włożyć i zdjąć.

Gałąź drzewa figowego w okresie wiosennym z liśćmi i wczesnymi figami. W Izraelu pierwsze zawiązki owoców pojawiają się na gałęziach figowca zazwyczaj w lutym, a liście pod koniec kwietnia lub w maju, co oznacza, że zbliża się lato (Mt 24:32). Drzewa te owocują dwa razy w roku: pierwsze, czyli wczesne figi, dojrzewają w czerwcu lub na początku lipca (Iz 28:4; Jer 24:2; Oz 9:10), a późne figi, rosnące na nowych pędach i stanowiące główny plon, zaczynają dojrzewać w sierpniu.

W czasach biblijnych do mielenia ziarna używano między innymi widocznych na ilustracji ręcznych żaren obrotowych. Przy takich żarnach na ogół pracowały dwie kobiety (Łk 17:35). Siadały naprzeciw siebie, każda chwytała rękojeść i wspólnie obracały górny kamień. Jedna z nich wolną ręką sypała niewielkie ilości ziarna do otworu w górnym kamieniu, a druga zbierała mąkę wysypującą się spomiędzy kamieni na tacę lub tkaninę rozłożoną pod żarnami. Kobiety zajmowały się mieleniem ziarna codziennie — wstawały wcześnie rano, żeby przygotować mąkę do wypieku chleba na dany dzień.